Wybrane aktualności
Projekt: Miłosierdzie
Dlaczego boimy się miłości?
Jak jeść w najlepszych restauracjach i nie zbankrutować?
Gosia i Łukasz
Nasza historia rozpoczęła się w marcu 2011 roku. Ja swoje konto założyłam w maju 2010 roku, a Łukasz w październiku 2008 roku. Oboje nawiązywaliśmy wcześniej krótkie znajomości z osobami z naszej okolicy, ale nigdy to nie było nic poważnego. Któregoś dnia trafiłam na profil Łukasza i zadałam mu pytanie, a on wysłał mi pierwszą wiadomości i tak to się zaczęło… Okazało się, że oboje bardzo lubimy muzykę zespołu Dżem i nie tylko… Były wiadomości i długie nocne rozmowy. Pierwszy raz spotkaliśmy się w Łodzi, gdzie pod koniec kwietnia przyjechałam na szkolenie. W maju Łukasz przyjechał do Olsztyna, skąd pochodzę na koncert Dżemu. Po tych dwóch spotkaniach czuliśmy, że to chyba coś poważnego… W lipcu spędziliśmy razem urlop nad morzem, po którym usłyszałam „zakochałem się w Tobie”, minęły dwa miesiące i ja też wiedziałam, że czuję to samo.
I tak, co dwa tygodnie przemierzaliśmy 300 kilometrów, żeby móc spędzić razem weekend. Trudno było się rozstawać. Ale myślę, że to czekanie na każde kolejne spotkanie nauczyło nas doceniać każdą wspólną chwilę oraz ogromnego szacunku do siebie nawzajem. Drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia Łukasz zapytał czy chce spędzić z nim resztę życia, a ja powiedziałam TAK. Przyszedł, więc czas na podjęcie decyzji...
W czerwcu ubiegłego roku dostałam propozycję pracy w Łodzi i zostawiłam „Mój Olsztyn”. 20 października 2012 roku był jednym z najważniejszych dni w naszym życiu. Tego słonecznego jesiennego dnia, w moim rodzinnym mieście, przed Bogiem i w otoczeniu naszych bliskich ślubowaliśmy sobie MIŁOŚĆ, WIERNOŚĆ I UCZCIWOŚĆ MAŁŻEŃSKĄ. Mimo dzielącej nas odległości odważyliśmy się i zaryzykowaliśmy.
Nie raz zastanawialiśmy się czy to na pewno ma sens, ale dziś wiemy, że zostaliśmy SOBIE PRZEZNACZENI. Każdego dnia dziękujemy Bogu, że mamy siebie. Niech nasze świadectwo będzie dowodem na to, że warto wierzyć i cierpliwie czekać na miłość.Gosia i Łukasz