Wybrane aktualności
Projekt: Miłosierdzie
Dlaczego boimy się miłości?
Jak jeść w najlepszych restauracjach i nie zbankrutować?
Zaprosić, ale dokąd?
Pierwsza randka – ona może zdecydować o wszystkim, to w jej trakcie rozstrzygnie się czy będzie następne spotkanie, czy też któraś ze stron z krzywym uśmiechem bąknie „odezwę się, dziękuję” i ucieknie... Dlatego pytanie „dokąd się wybrać” jest kluczowe. I aby na nie odpowiedzieć trzeba się chwilę zastanowić.
Nie zawsze bowiem odpowiednim miejscem będzie lokal, do którego chodzimy co sobotę, z kolegami, albo na obiad. Bo co właściwie chcemy osiągnąć? Przede wszystkim zrobić dobre wrażenie, ale też coś przekazać o sobie i czegoś się o wybrance dowiedzieć. Czyli - chcemy porozmawiać. I to nie w zgiełku lub ścisku, ale posiadając odrobinę prywatności, żeby zrozumieć każde słowo.
Przydałoby się więc miejsce ze stolikiem na uboczu, albo stojącymi w odpowiedniej odległości od siebie. Kapitalnie sprawdzają się też stoliki, przy których siedzi się na ławach z wysokimi oparciami – wtedy znajdujemy się wręcz w oddzielnym „przedziale”. Jeśli znamy odpowiednią restaurację – to dobrze, jeśli nie, też dobrze, bo to jak wygląda restauracja w środku można sprawdzić oglądając zdjęcia wnętrz – do znalezienia np. w specjalistycznym portalu Zomato.
Jeśli nie wybieramy klasycznej restauracji, ale kawiarnię zwróćmy uwagę, jak się tam będzie siedzieć – czy przypadkiem nie będą to niziutkie stoliczki kawowe i przepastne fotele. W takim wypadku będziemy bardzo oddaleni od siebie i czar spotkania może prysnąć. Trzeba będzie się cały czas zginać pochylając do przodu, tkwić w niewygodnej pozycji żeby nawiązać sensowny kontakt z drugą osobą – po prostu fatalnie... Odradzamy.
No dobrze, a jeśli chcemy zabrać kogoś na randkę, ale nie wiemy, czy damy radę umiejętnie zagaić rozmowę? Zobaczmy, czy wśród lokali nie ma takiego, który jest z czegoś znany i jego wnętrze podsunie tematy do rozmowy. Takiej wiedzy można np. poszukać po prostu w internecie lub znów na Zomato, który grupuje je w tzw. kolekcjach. Są one oznaczone wymownymi tytułami jak np. „Znany szef kuchni” – a nuż szef kuchni występuje w telewizji w jakimś popularnym programie i to pozwoli na wspólną rozmowę? W „Deserach bajerach” znaleźć można najpiękniejsze ciastka jakie można zjeść – ich wybieranie może być fajną zabawą.
I odwrotnie – jeśli czujesz się prawdziwym lwem (albo lwicą), bądź oryginalny! Może wybierz jakąś wcale nie najdroższą restaurację z kuchnią azjatycką? Tylko musisz być pewien, że udźwigniesz ciężar stworzenia ciekawej atmosfery jeśli wybierzesz lokal, który nie jest „klasycznie” randkowy, a bardziej barowy.
A może zabierz ją w podróż „W 80 piw dookoła świata” - wybierając ciekawą piwiarnię z oryginalnymi piwami z czterech stron świata. Tylko najpierw – to ekstremalnie ważne - upewnij się, że wybranka lubi piwo...
No właśnie, im więcej wiemy o zapraszanej osobie, tym większe mamy możliwości manewru przy wyborze miejsca. Jeśli nasz „cel” to przykładowo motocyklistka – znajdź restaurację z Harleyem wiszącym pod sufitem, jeśli kocha podróże – do kawiarni lub restauracji która nawiązuje wystrojem lub potrawami do eskapad po całym świecie. Użyj każdej informacji, a na pewno wybierzesz dobrze! Powodzenia!